środa, 25 czerwca 2014

Rozdział 76 część 2

Obudziła się po niecałych 20 minutach od razu zaczęliśmy się z nią witać. Mama się cieszyła w sumie ja też od nie widziałam jej dwa dni chyba może nie chyba od wczoraj, a z resztą już się w tym gubię. Zaczęliśmy gadać opowiedzieliśmy z tatą tą całą sytuację, która miała miejsce w szkole. Mama miała z nas niezły ubaw
A: I Ciebie Zayn puścić do szkoły - powiedziała ze śmiechem
Z: Głupie babsko
Al: O tak tato zgadzam się z Tobą
Zaśmialiśmy się mama pokręciła tylko głową z desperaty. Westchnęłam pod nosem.
Al; A do naszej klasy przyszli nowi chłopacy -powiedziałam
A; To chyba dobrze
Al: Właśnie dobrze Connor i Jake
A: Jacyś fajni są i w ogóle ?-zapytała
Al: Nie wiem mamo nie gadałam z nimi, więc pewnie jutro bardziej się poznamy -odpowiedziałam
A: No pewnie tak
Al; Mam nadzieję tylko żeby nie okazali się jakimiś nudziarzami o w ogóle
A: Zobaczysz jak poznasz
Al: Wiem, wiem
Zmieniliśmy temat by wszyscy mogli rozmawiać. Śmialiśmy się dzień minął nam bardzo dobrze, ale niestety przyszedł wieczór i musieliśmy się zbierać do domu. Pożegnaliśmy się i wyszliśmy. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy do domu. Dojechaliśmy weszliśmy do domu od razu rozeszliśmy się do pokoi. Poszłam do młodych pomogłam im i wróciłam do siebie wzięłam prysznic ubrałam się w piżamę i weszłam do pokoju. Na moim łóżku leżała Cassie z misiem.
Al: Hej misiu
C: Mogę spać z Tobą prawda ?-zrobiła słodkie oczka
Al: No pewnie
Położyłam się koło niej, a ona od razu wtuliła się. Przytuliłam ją do siebie. Zamknęła oczy i jestem pewna, że już śpi. Wyciągnęłam swój telefon ustawiłam budzil i sama zasnęłam. Śnił mi się Connor i Jack ehh nie wnikam w moje sny.
 
***********************************************************************************
Hej mamy dla Was kolejny rozdział trochę krótki, ale myślimy, że spodoba się Wam. Przepraszamy za błędy do następnego // Malikowa, Hazzowa i Horanowa

1 komentarz: