A: No widzicie Zayn z resztą tłumacz się sam -wysłałam mu buziaka w powietrzu
Al: Nio słuchiam -zwróciła się do Zayna
Z: Dobra poddaje się -powiedział
Al: Wiediałam nie ma żadnej lóżnicy -dała mi buzi w policzek
H: Hahahaha -zaczął się śmiać
Usiadła koło nóg Harrego.
H: Piąteczka diabełku - powiedział - Zatkałaś swojego tate dobre hahaha -zaczął się ponownie śmiać
Ally też zaczęła się śmiać po chwili uspokoili się Danielle pokroiła torta i rozdała wszystkim. Zaczęliśmy jeść Ally z Tommym mówili, że bardzo im smakuje jak wszyscy raczej. Liam był szczęśliwy cały czas nam dziękował. Dan z Liamem co chwila całowali się, a Zayn nadal zasłaniał oczy dziecią. Al w koncu uciekła od Zayna i poszła do Eleanor na kolana. Zaśmialiśmy się, a Liam zaczął rozdawać alkohol
Li: Lexi ?-zapytał i wskazał na drinka
A: Nie, dzieki -odmówiłam
Li: Czemu ?-zapytał
A: Nie mam ochoty i chce być trzeźwa by pamietać co tu się działo. -puściłam mu oczko
Li: Oki -Liam przytaknął nie wiem co pomyślał, ale niech będzie.
Rozejrzałam się i natrafiłam na wzrok innych.
A: No co ?-zapytałam
Z: Czemu nie pijesz ?-zapytał
A: Zayn nie mam ochoty i tak jak ja mówiłam chcę być trzeźwa -dałam mu buziaka w policzek
Z: Na pewno wszystko ok ?- zapytał
A: Tak Zayn nie martw się - uśmiechnęłam się
Z: No dobrze- odpowiedział
Uśmiechnęłam się Liam podał mi sok podziękowałam mu. Chłopaki zaczęli pić od razu. Dzieci bawiły sie ma ziemi na dywanie. Śmialiśmy się głośno w pewnyn momencie włączyliśmy muzykę odsuneliśmy kanapę i chłopaki zaczęli tańczyć. Ja siedziałam na kanapie z dziewczynami i śmialiśmy się z nich. Dzieciaki tańczyli razem z nimi. Najlepiej tańczył Tommy biłam brawo mu do tego śmialismy się. Zayn podszedł do mnie i poprosił do tańca. Zgodziłam się i razem tańczyliśmy przy okazji wygłupiając się. Okrecił mnie kilka razy tak, że zakręciło mi się w głowie. Przełączyli na wolniejszą piosenkę. Zayn przyciągnął mnie do siebie ręce położył na moich biodrach. Objęłam go za szyje i wtuliłam się w Niego. Kilka razy pocałował mnie mówiąc, że mnie kcocha. Na koniec piosenki pocałował mnie i przechylił w dół. Wszyscy zaczeli klaskać. Zaśmiałam się i usiadłam na kanapie gdzie siedziały dziewczyny z dziećmi.
Al: Ja tes ce -powiedziała
A: Co chcesz żabko ?- zapytałam nie rozumiejąc
Al: Tańcyc -odpowiedziała
A: To idź taty zapytaj czy zatańczy z Tobą -ucałowałam ją w głowkę
Zeszkoczyła z kanapy i podeszła do Zayna kazała mu się nachylić. Zayn uśmiechnął się i wziął ją na ręce tańcząc z nią. Al uśmiechnęła się i wtuliła w Zayna. W kręgu tańczących mignął mi Tommy z Niallem i Harrym. Byłam szczęśliwa zaczęłam rozmowe z dziewczynami przy okazji popijałam swój sok.
D: Co jest ?-zapytała w pewnym momencie
A: Ale co ma być ?-zapytałam zdziwiona
D: Nie pijesz -odpowiedziała
A: Nie mam ochoty po prostu - odparłam
D: A tak serio ?-nie uwierzyła
A: Serio mówie -mruknęłam
El: Lexi -spojrzała na mnie
A: Serio -potwierdziałam
El: No niech bedzie, że ci wierzę -powiedziała
D: A ja nie -powiedziała
El: Danielle powie nam jak będzie chciała -obroniła mnie
D: No dobra -odpuściła
Chłopaki skończyli tańczyć i przyszli do nas się dołączyć
Al: Ale było fiajnie - powiedziała
A: Tak podobało ci się ?- zapytałam
Al: Tak baldzio, ale więciej nie tańce z Tiommim - odpowiedziała
A: A to dlaczego ?-zapytałam
Al: Bo tańcy lepiej ode mnje - mruknęła
T: Ty lepiej śpiewas - odpowiedział
A: Dobrze dobrze Ally dobrze śpiewa, a Tommy tańczy i niech tak zostanie i nie kłócić się -przytuliłam ich do siebie
T: Nie ce sie kócić - powiedział
Al: Ja tes nie -usmiechnęła się do niego
Chłopaki pili jeden za drugim dzieci już usypiały mi na ramieniu. Zaniosłam je z Dan na góeę. Położyliśmy w byłym pokoju Zayna i wróciliśmy na dół.
L: Gramy w butelkę ?-zapytał
A: Okej -odpowiedziałam
Usiedliśmy w kółku Louis wykombinował butelkę i mogliśmy zaczynać grę. Pierwszy kręcił Harry na co wypadło na Louisa.
H: Pytanie czy zadanie ?- zapytał
L: Zadanie
H: Na to czekałem musisz oświadczyć się najstarszej tu osobie -zachichrał się
Wszyscy spojrzeliśmy na Dan iż ona była tu z nas najstarsza. Louis wstał i wyszedł z mieszkania poszliśmy za nim.
D: Co on wyprawia ?-zapytała
A: Tego to ja nie wiem - wzruszyłam ramionami
Zobaczyliśmy jak puka do naszej starszej sąsiadki. Ta mu otwiera, a on pada na kolana i przemawia. Otworzyliśmy szeroko oczy Zayn z Niallem zaczęli się śmiać. Gdy Louis skończył sąsiadka zaleciła mu wizyte u psychiatry i zamknęła drzwi. Wstał odwrócił się i przyszedł do nas smutny.
L: Nie chciała mnie dlaczego ?-zapytał
El: Skarbie ja cię chce - pocałowała go
L: Chociaż ty jedna -uśmiechnął się
Wróciliśmy z powrotem do mieszkania i zaczęliśmy od nowa tym razem kręcil Louis. Wypadło na mnie odetchęłam i odpowiedziałam.
A: Zadanie
W: Uuuu -rozeszło się
L: Niech pomyśle..... Striptiz - poruszył brwiami
A: No nie wiem czy mój mąż sie zgodzi -odpowiedziałam
L: Zaaayn -powiedział
Z: Jeśli będzie chciała, ale tylko do bielizny - odpowiedział
Wstałam i zaczęłam wykonywać striptiz. Chłopakom opadły szczęki, a dziś założyłam koronkową bieliznę, którą dostałam od Zayna. Stanęłam przed nimi w bieliźnie.
A: Zadanie wykonane.- powiedziałam
L:.... Wow -odpowiedział po chwili.
Zaczęłam się ubierać i usiadłam w kręgu. Wzięłam butelkę i zakręciłam wypadło na Dan wybrała pytanie jakie tu dać jej. Wszyscy czekali o co ja zapytam.
A: Kurde nie wiem - mruknęłam
Hazz się do mnie nachylił i powiedział, że mam się zapytać jej jaki Liam jest w tych klockach.
A: Kicia jaki Liam jest w łóżku ?- zapytałam
Dan zrobiła się cała czerwona i zasłoniła włosami i zaczęła coś pod nosem mamrotać.
A: Kochana nie słyszymy cię- powiedziałam
Li: No kotek chce wiedzieć - powiedział Liam
D: Zajebiście dobry - odpowiedziała cała czerwona
Liam ją mocno pocałował i położył na ziemi.
A; Serio? -zapytałam
D: Nie -oderwała się od niego
Dan przejęła butelkę i zakręciła wypadło na Zayna.
Li: Jak to nie ?-zapytał
Z: Zadanie -odparł
D: Liaś kochanie nie przeszkadzaj musze wymyśleć Zaynowi zadanie.
Liam pochylił się i zaczął.mówić jej coś do ucha
Z: No dawaj -powiedział
D: Rozbierz się do bokserek i przebiegnij dwa razy w koło domu -odpowiedziała
Zayn rozebrał sie i poszedł na dwór biegać. Śmiałam się jak głupia Zayn wrócił do środka ubrał się i zakręcił butelką wypadło na Nialla.
Z: Pytanie czy zadanie ?- standardowe pytanie
N: Eem..zad..nie nie pytanie, albo zadanie. Nie pytanie - krecił
Z: Hmm -zaczął myśleć
A: Zdecyduj sie - powiedziałam
N: Ja ?-zapytał
A: Tak ty -odparłam
N: Pytanie -odpowiedział
Z: Hmmmmm -myślał
A: Zayn skarbie nie udawaj, że myślisz tylko mów - uśmiechnęłam się
Z: Ile razy kochaliście się z Natasha i kiedy pierwszy raz? - zapytał
Niall o mało co prawie jedzenie nie wypluł z buzi jak to usłyszał
N: Em..no...e..no 2 razy i...em.noo całkiem nie dawno - odparł zawstydzony
A: oj Niall spokojnie. Jesteście razem nie dawno - powiedziałam
Niall nic nie odpowiedział tylko wziął butelke i zakręcił nią wypadło na mnie
A: Niech będzie pytanie - odpowiedziałam
N: Jak Zayn ostatnio doprowadził cię do orgazmu? - zapytał
A: Hmm wczoraj i jak zawsze podczas stosunku - odpowiedziałam
Z: Oczywiście było też kilka.....- zatkałam mu usta pocałunkiem
Zayn przyciągnął mnie do siebie. Oderwaliśmy się od siebie wzięłam i zakręciłam wypadło na Harrego.
H: Zadanie - powiedział zanim zapytałam
A: Rozbierz się do naga wyjdź na ulice i zacznij tańczyć, a na końcu krzyknij kocham Alexis - wyszczerzyłam się
H: Żartujesz?- zapytał
A: Nie - odpowiedziałam
Hazz zaczął się rozbierać, a ja się odwrociłam
H: Nie widzisz go pierwszy raz - powiedział
A: Wiem, ale mam męża - odpowiedziałam
Zayn pocałował mnie w czoło, a Hazz wyszedł na dwór stał tyłem, więc patrzałam jak tańczy, a na końcu krzyczy. Wszedł do środka ubrał się i zakręcił wypadło na El.
H: Oooo El co wybierasz zadanie czy pytanie - zapytał
El: Niech będzie zadanie - odpowiedziała
H: Idź do szafy z chłopakiem najbliżej siedzącym przy tobie i ruchajcie się i całujcie - powiedział
El: Chyba cię pojebało - odezwała się
L: Nie chcesz skarbie ?- zapytał jł
El: Z Tobą zawsze. Ile mamy czasu?
H: 10 minut. Albo jednak zostańcie tutaj.
L: Okej.- wziął El na kanapie
A: Ja wychodzę - powiedziałam
Wyszłam z salonu i poszłam do ubikacji zwymiotowałam. Wypłukałam dokładnie usta i poszłam do kuchni siedziała tam Danielle.
A: Co jest ?- zapytałam siadając koło niej
D: Nie mogłam na to patrzeć - odpowiedziała
A: Nie tylko ty - mruknęłam
Nalałam do szklanki soku i jednym łykiem wypiłam go. Usłyszeliśmy jęk El zaśmialiśmy się i siedzieliśmy w takiej ciszy nie wiem czy ona była krępująca czy też nie. Było słychać tylko jęki El, Louisa i chłopaków. Nalałam sobie jeszcze soku, a Dan popijała piwo. Boże czasem chłopaki zachowuja się gorzej niż dzieci.
H: Kurwa zaraz dojdę !!- krzyknął Hazz
Do kuchni wszedł Liam
Li: Walą sobie konia - powiedział
A: Kurwa mać żartujesz ?- zapytałam
Li: Nie, nie martw się Zayn nie chyba - odpowiedział
Za nim wszedł Niall i Zayn.
N: Harry sobie wali i patrzy na El i Louisa. - powiedział Niall
Z: Harry jest pojebany. Jeśli zrani moją siostrę to nie będzie miał czego sobie walić nie będzie mógł nawet chodzić - warknął
A: Spokojnie kocie - podeszłam do niego i przytuliłam się
Zayn objął mnie i ścisnął mocno troche za mocno.
A: Zayn nie ściskaj mnie tak mocno -powiedziałam
Z: Przepraszam -pocałował mnie w głowę
Jeździłam ręka po jego bicepsie uspokajając go przy tym. Zayn usiadł na krześle, a mnie posadził sobie na kolanach wtulił się we mnie i rozmawiał. Po ok 15 minutach przyszła reszta i usiadła przy stole.
Ni: Chcesz Lexi ?-zapytał wskazując na piwo
A: Nie, dzięki -odpowiedziałam
Z: Co jest skarbie, że nie chcesz ?-zapytał
A: Nie mam ochoty-odpowiedziałam
Ni: Nie żeby coś, ale ty nie odmawiasz -powiedział Niall
A: Nie mogę i tyle -odpowiedziałam i zadałam sobie sprawę co powiedziałam
Z: Co mam przez to rozumieć, że nie możesz ?-zapytał
CDN.
*******************************
Hej mamy kolejny rozdzial mamy nadzieje, ze sie Wam spodoba. Za bledy przepraszamy. :D // Malikowa, Hazzowa i Horanowa
piątek, 25 kwietnia 2014
Rozdział 52 część 2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hejkaaa ^^ Rozdział *-* Kocham *-* i czekam na next ;]]]
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb wczoraj sie pojawił u mnie rozdział ;D