sobota, 12 kwietnia 2014

Rozdział 49 część 2

....CD nawet nie wiecie jak się cieszymy widząc pod tamtym rozdziałem kilka komentarzy dziękujemy :* a teraz zapraszamy na następną część
***********************************************************************************
Harry wtulił się w jej piersi Donjyah pogłaskała go po włosach wszyscy zaśmiali się. Skończyliśmy jeść obiad i zaczeliśmy sprzątać. Tamci już poszli do salonu, a ja z Zaynem sprzątaliśmy. Zmywałam naczynia, a.Zayn wycierał i chował do szafek. Szybko uporaliśmy sie z tym Malik był jakiś cichy i nic nie mówił odkąd skończyliśmy obiad.
A: Kocie co jest ?- zapytałam
Z: Co ? Nic, nic - odpowiedział wyrwany z transu
A: Zayn przecież widzę powiedz mi
Z: Szczrze, zastanawiam się nad tym co powiedziała Ally - odpowiedział
A: Jak to?- zapytałam
Z: No po prostu tak jakoś zdziwiła mnie tym pytaniem o następnym rodzeństwie - odpowiedział
A: Mnie też, ale mamy jeszcze czas - dałam mu buziaka
Z: Wiem, ale pamiętaj ja i tak chce mieć 4 dzieci - poruszył brwiami
A: Pamiętam, pamiętam
Wyszliśmy z kuchni, a Zayn dodał
Z: Nie pogniewał bym się gdyby coś było po naszej nocy
Zaśmiałam się i pokręciłam głową. Poszłam do salonu, usiadłam na kanapie obok Doniyi. Zayn usiadł na podłodze między moimi nogami. Ręce wczepiłam w jego włosy i zaczęłam się nimi bawić
L; A nam nie pozwala dotknąć swoich włosów - powiedział Lou
Z: Nie jestem gejem dotyka ich tylko moja żona - dał nacisk na żona - i dzieci
D: Nawet ja nie mogę -odezwała się Doni
Z: Masz loki Hazzy - odpowiedział jej
A: Nie są takie fajne jak twoje - dodałam od siebie
D: Są świetne - powiedziała, a Hazz wyszczerzył się jak głupi do sera
A: Zayn i tak ma lepsze - wywaliłam język, a Hazz posmutniał - oj nie martw się twoje włosy uwielbia Doniyah jak i wasze fanki - uśmiechnęłam się
Hazz uśmiechnął się siedzieliśmy i oglądaliśmy telewizję. Harry włączył jakiś teleturniej i próbował odpowiadać na pytania, ale za każdym raz źle odpowiadał.
Ni: Jaki ty głupi jesteś !!- krzyczał Horan, który za każdym razem trafiał 
H: Wypraszam to sobie w szkole miałem 4 i 5 - odpowiedział 
Ni: Nie trafiłeś nawet jednego 
H: Oj tam cicho 
Usłyszałam trzask drzwi i po chwili w salonie pojawiła się Natasha spojrzała na telewizor. 
N: Horan, a ty znów to oglądasz przecież wczoraj to leciało - odparła 
H: Ty kłamco !!- rzucił się na Niego i zaczął go gonić 
N: Dobra nie wnikam - wskazała na nich Nat usiadła na miejscu Horanka i zaczęła z nami rozmowę, a tamci dalej się ganiali. 
Ni: I tak bym wszystko wiedział - usłyszeliśmy krzyczącego Nialla 
N: Zayn je ? - zapytała Natasha 
Z: Tak - odpowiedział jej 
N: No to masz szczęście - zwróciła się do mnie - co jej zrobiłeś, że zaczęła jeść ?- zapytała ponownie 
Z: Nic, miłość 
N: Jasne czy ją przestraszyłeś ?- zapytała 
A: Nie - odpowiedziałam 
N: Skarbie znam cię wiem, że jak się uprzesz to nic do Ciebie nie dotrze. Pamiętasz jak uparłaś się na walki nikt nie mógł cię powstrzymać - dał przykład, a ja to pamiętam 
A: Tak pamiętam to za dobrze - wypowiedziałam z grymasem 
N: Nie wiem co tam Matt ci powiedział, ale nagle bum i nie chciałaś, więc Zayn też cię pewnie nastraszył - stwierdziła 
Z: Może - odezwał się Zayn 
N: Eh.. sama dojdę do tego - poruszyła brwiami 
A: Tak - odpowiedział - ale do dzisiaj nie doszłaś to co powiedział mi wtedy Matt, więc nie wiadomo czy dojdziesz do tego - uśmiechnęłam się 
N: Zobaczymy, co powiedział ? - zapytała 
A: Mogę ci podpowiedzieć, że miało to związek z Mikiem - powiedziałam 
Z: Z kim ?- zapytał 
A; Z tym co kiedyś wracaliśmy z kina i Nas zaczepił to był mój były chłopak - wytłumaczyłam mu
Z: A tak - powiedział
N: A co miał do tego Mike ? - zapytała
Z: Nie wiem - odezwał się Zayn
N: Pytam Lexi - uśmiechnęła się
A: Połącz fakty Mike, Matt, Ja - dała jej wskazówki
N: Trójkącik !!! - wykrzyknęła
A: Walnij się w ten głupi łeb - facepalma przybiłam - mówię ostatni raz. Jest Matt, Mike, Ja i Ty. Ja byłam z Mikiem, ale coś się stało może nawet działo i w to był zamieszany Matt - wyjaśniłam
N: No po prostu powiedz - westchnęła
A: Nie masz sama dojść podpowiem, że ty też to robiłaś - odpowiedziałam
N: Pieprzyłaś się z Mattem za plecami Mikea - powiedziała
A: Wow dużo czasu Ci to zajęło - zaczęłam klaskać
N: Wow - powiedziała - I On Cię szantażował , że masz się z Nim pieprzyć za działkę tak jak mnie - dodała
Z: Aha - powiedział Zayn
A: Tak, a wtedy na walkach to szantażował mnie, że wszystko powie Mikowi - odpowiedziałam i nachyliłam się do ucha Malika - To było dawno Kocham tylko Ciebie i nie zrobiłambym Ci tak nigdy - pocałowałam go za uchem
Z: Ja Ciebie też kocham - powiedział mi i pocałował
N: Wiem nastraszył cię, że cię zostawi, rozwiedzie się z Tobą lub weźmie dzieci i się wyprowadzi - mówiła Nat
A: Kurwa jak ?!! - krzyknęłam
N: Nie denerwuj się skarbie nie denerwuj - powiedziała
A: Jak ? - zapytałam
N: Jestem genialna i tyle - wzruszyła ramionami
Ni: Tak jak ja - wypiął pierś do przodu
Zaśmialiśmy się tak szybko jak Horanek oznajmił to tak szybko Nat go zgasiła
A: Jak wy się kochacie - powiedziałam
N: Co ? Nie my jesteśmy przyjaciółmi - odpowiedziała szybko
A: Kochana kogo ty chcesz oszukac ? - zapytałam
N: Nikogo - odpowiedziała
A: To nie kłam - poruszyłam brwiami
Niall przytulił ją i pocałował
Wszyscy: Uuuu - zaczęliśmy krzyczeć i klaskać
Nat oddała pocałunek. Wiedziała ta dwójka jest sobie pisana. Oderwali się od siebie i popatrzeli sobie w oczy.
Ni: Kocham cie mała - powiedział jej
N: Ja Ciebie tez - odpowiedziała
A: Awww to takie słodkie - otarłam udawane łzy....

***********************************************************************************
Hej mamy dla was kolejny rozdział mamy nadzieję, że wam się spodoba. W tym rozdziale dowiadujecie się troszke o przeszłości Alexis jak i również o uczuciu Nialla i Natashy. Do następnego // Malikowa Hazzowa i Horanowa

4 komentarze:

  1. Rozdział świetny jak czytam to nie mogę się oderwać i mam pytanie czy mogłybyście informować mnie o nowych rozdziałach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Heejo ! Chciałam poinformować że zapraszam do sb ; D i...iiiii.... TAM jest niespodziewanka ; DD


    A co do rozdziału to NICZ DODAĆ NICZ UJĄĆ I CZEKAM NA NEXT ; 3

    OdpowiedzUsuń