środa, 1 maja 2013

Rozdział 2

W rozdziale pojawi się wulgaryzm :D

*************************************************************************************

Wysoki szatyn przyglądałam mu się dokładnie o On jak i ten blondyn kogoś mi przypominają.
Chł: hej masz pożyczyć cukier bo tamten idiota zamiast pożyczyc od Ciebie cukru pożyczył sól - zaśmiał się, a ty razem z nim - A tak przy okazji jestem Liam.
Alex: Hej spoko wejdź - przpusćiałam go w drzwiach - Chodź do kuchni podam ci ten cukier. Ja jestm Alexis, ale wole Alex.
Liam: Ładne imię. Słyszałem, że się tu właśnie wprowadziłaś
Alex: Dzięki. A tak nowa tu jestem. Proszę - podałam mu cukier.
Liam kieruje się do wyjscia, a ty kierujesz się za nim
Liam: Dziękuje Ci bardzo, a teraz wybacz musze już się zbierać, bo będą się niecierpliwić, a szczególnie Niall bo on kocha jeść i nie wytrzyma godziny bez jedzenia
Alex: Haha - zaśmiałaś się - Dobra to nie będę cię przetrzymywać
Liam: To do zobaczenia
Alex: Pa
Zamknęłam drzwi za Liamem i poszłam do salonu zjeść moje już zimne naleśniki. Jak skończyłam jeść poszłam się rozpakować. Po 2 godzinach męczarni odetchnęłam z ulgą. Zeszłam na dół do salonu właczyłam TV i klapłam na kanapie, Nic ciekawego nie leciało, więc postanowiłam pójść na zakupy. Skoczyłam na góre przebrałam się w czarne rurki, granatową bluzkę na ramiączka i bejsbolówke. Zeszłam na dół zamówiam taksówke przyjechała po 10 minutach. Wzięłam torebke ubrałam swoje fioletowe converse zakulczyłam dom i ruszyłam do taksówki
Taksówkarz: Dzień Dobry dokąd ?
Alex: Dzień Dobry do centrum - Powiedziałam, a taksówkarz ruszył
Po 30 minutach byłam już na miejscu zapłaciłam i ruszyłam. Na pierwszy rzut poszła do H&M kupiłam tam bokserke z napisami, czerwone rurki, i czarne conversy z ćwiekmi. Natępnie poszłam do House kupiłam sobie 2 bejsbolówki. Pierwsza to ta, a druga ta. Po obejściu jeszcze kilku sklepów udałam się do Starbucks`a po kawe.
Ekspedientka: Dzień Dobry w czym mogę pomóc ?
Alex: Dzien Dobry poprosiłam bym Latte na wynos
Ekspedientka: Dobrze 15 funtów.
po odebraniu kawy i zapłaceniu wyszłam z Starbucks`a i udałam się do parku, ale cała tam nie doszłam bo ktoś oczywiście musiał na mnie wpaść i wylac na moją bejsbolówke kawe.
Alex: Czy ty kurwa chodzic nie umiesz zobacz co zrobiłeś zniszczyłeś moją bejsbolówke - podniosłam głos nawet nie spoglądając na chłopaka.
Chł: Przepraszam, ale nie musisz się od razu na mnie wydzierać - równiez podniósł głos.
Postanowiłam na Niego spojrzeć i zobaczyłam przystojnego chłopaka z ciemna karnacja, włosami na żel i tatuażami.
Chł: Jestem Zayn. Zayn Malik z One Direction
Alex: A huj mnie to, że jesteś Zayn z One Direction nie mam zamieru skakac jak jakas pojebana
Zayn: Ooo czyli nie jesteś fanką
Alex: A czy wyglądam jakbym nią kurwa była. A po zatem zniszczyłeś moją bejsbolówke. Gwiazdą jesteś, a chodzic nie umiesz
Zayn: Weź się ogarnij. Sama chodzic nie umiesz bo gdybyś umiała nie chodziłabyś ze spuszczoną głową i Przepraszam za bejsbolówke.
Alex: Sam się ogarnij. Dobra nie masz za co przepraszać zmyje się. - Spuściłam głowe i paczałam na swoje buty. Nagle uszłyszłam jak kilku chłopaków mówi do Zayna
- Ej !! Zayn ty już tak nie podrywaj nie zapominaj, że masz dziewczyne.
Zauważyłam, że idą w naszą strone . Poczułam, że któryś z nich stoi nade mną. Podniosłam głowe i zobaczyłam.......

***********************************************************************************
Rozdział 2 już za nami. Prosze jak ktoś to czyta niech pozostawi jakiś ślad po sobie, ponieważ nie wiemy czy dalej coś tu pisać. Rozdział 3 już niedługo / Mrs.Malik i Hazzowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz