poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Rodział 1

                                              ***** Trzy miesiące później ******

To właśnie wczoraj wyszłam z poprawczaka, a dziś jest ten dzień, w którym wyprowadzam sie do Londynu. Wszystkie moje rzeczy już są w moim nowym domu, mam wspaniałych rodziców moja Mama to znana projektantka mody,  a Tata producent muzyczny.
Mama: Trzymaj się tam córcia. Pamiętaj dzwoń do nas tak często jak będziesz mogła. Pieniądze będziemy Ci wysyłać co miesiąc na karte -  Mamie poleciałay łzy
Alexis: Dobrze mamo ty również się trzymaj i nie płacz będę do was przyjeżdżać, a wy do mnie.
Tata: Alex czas się zbierać bo zaraz spóźnimy się na samolot.
Alexis: Dobrze ! Pa mamo trzymaj się Kocham Cię.
Mama: Ja Ciebie też słonko.
Wyszliście z tatą z domu pomachałaś jeszcze rodzicielce i odjechaliście.

                                                      ****Na lotnisku****

Tata: No to trzymaj się tam i zadzwoń jak dolecisz - tata płacze razem z Tobą.
Alexis: Jasne tato ty też trzymaj sie. Opiekuj sie mamą  i nie płacz zobaczymy się jeszcze. - Mówisz przez łzy.
Pasażerowie lotu Nowy Yourk - Londyn odlatują za 5 minut.
Tata: Leć.. Będę tęsknić mała.
Alexis: Ja też.. i już nie jestem taka mała. - zaśmiałaś się z Ojcem.- Kocham Cię.
Tata: Ja ciebie też. Dbaj tam o siebie.- Przytulasz  ostatni raz tate i udalesz sie do samolotu.
W samolocie znajdujesz swoje miejsce i siadasz. Słyszysz.
głos Stewarsessy:
- Prosze zapiąć pasy zaraz startujemy.
Zapinasz pasy i czekasz, aż wystartujecie.  Po kilku minutach możesz już odpiąć pasy, siegasz  po swoją Mp4  włączsz piosenki i zasypiasz......

                                               ****Kilka godzin później****

Poczułam jak ktoś mnie szturcha odruchowo otorzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętą stewardesse:
Stewardessa: Prosze zapiąć pasy zaraz lądujemy.
Alexis: Dobrze Dziękuje. - Uśmiechniełam się do Niej.
Nareszczcie Londyn - Pomyślałam z uśmiechem.
Wyszłam z samolotu i to co ujrzałam przerazio mnie zobaczyłam tłum wrzeszczących dziewczyn
Ciekawe kto sławny przyleciał - Pomyślałam.
Kierowałam się w strone wyjścia, niestety nie udawała mi się to jeszcze jakiś chłopak wpadł na mnie
Alexis: Uważaj jak chodzisz palancie
Chłopak: Przepraszam zamyśliłem się. Jestem Harry a ty?
OMG!!! to On, że go od razu nie poznałam.
Alexis: Nie powinno cię interesować moje imię, a teraz Żegnam !!!
Odeszłam nie miałam zamiaru ciągnąć tej jakże interesującej rozmowy. Od razu jak wyszłam zauważyłam taksówke i wsiadłam do niej
Kierowca: Dzień Dobry. Dokąd panienkę zawieść
Alexis: Dzień Dobry - podałam mężczyźnie karteczke z adresem i odjechaliśmy

                                               ****20 minut później****

Kierowca: Jesteśmy na miejscu 20 funtów się należy
Alexis: Prosze - podaje pięniądze - Dziękuje i dowidzenia
Kierowca: Dowidzenia
Wyszłaś i stanełaś jak wryta zobaczyłaś przed sobą piękną Wille.


                                        Weszłaś do środka i zobaczyłaś dość ładny przedpokój ,


                                           poszłaś zwiedzać dalej zobaczyłaś czerwoną kuchnię,


                                                         duży salon z jadalnią,


 Otorzyłam jedyne dzrwi jakie znajdowały się na parterze i moim oczą ukazała się brązowa łazienka z prysznicem,

 Powędrowałam na górę, a tam ukazały mi się 4 pary drzwi
Pierwsze drzwi prowadziły do czerwonego pokoju na którym napisy były na szafie


Na drugich pisało "Alex" już wiedziałam, że to mój pokój otworzyłam drzwi i szczęka mi opadła
 Na drugich dzrwiach pisze "Alex" już wiedziałam, że to mój pokój otworzyłam drzwi i szczęka mi opadła


 zaczęłam się dokładnie rozglądać i musze przyznać rodzice sie postarali. Podeszłam do drzwi, które znajdowały się w pokoju i zobaczyłam Miętowo - Fioletową łazienke



 
Trzecie drzwi to 2 łazienka

  też dość nowoczesna w sumie co ja gadam cały dom jest nowoczesny.
I ostatnie drzwi to pokój beżowy z fototapetą

   Jak wszystko obejrzałam postanowiłam zadzwonić do rodziców wybrałam numer do mamy jeden sygnał, drugi sygnał ( Rozmowa M-Mama, A-Alex)
M: Halo?!
A: Cześć mamuś
M: Alexis kochanie jak się ciesze, że dzwonisz
A: Tak ja też. Musze wam podziekować za dom, a moja sypialnia to po prostu cudo. Dziękuje
M: Ależ nie masz za co dziękować . Lot minął bez problemów ??
A: Tak wszystko w porządku własnie miałam się rozpakowywać, ale najpierw postanowiłam zadzwonic
M: Dobrze ciesze się, że dom Ci się podoba. To teraz leć sie rozpakować zdzwonimy się później. Papa Kocham Cię i tęsknie
A: Ja Ciebie też Kocham mamo i również tęsknie uściskaj mocno tate.
M: Dobrze!! Do usłyszenia
A: Do usłyszenia
(Rozmowa zakończona)
Postanowiłam zejść do kuchni przygotować naleśniki i tak właśnie zrobiłam. Gdy już miałam brać się za robienie ktoś zadzwonił do drzwi. Poszłam otworzyć, a moim oczą ukazał się chłopak z blond włosami
Chł: Cześć masz może pożyczyć sól ? - zapytał - Jestem Niall - podaje Ci rękę i słodko się uśmiecha
Alex: Tak jasne wejdź . Jestem Alexis, ale wole jak mówią na mnie Alex - również podałaś rękę i odzajemniłaś uśmiech
Niall: Jesteś tu nowa bo wcześniej cię tu nie widziałem ??
Alex: Tak własnie się tu sprowadziałam. Choc do kuchni podam ci tą sól
Niall: Piękne mieszkanie. Mieszkasz sama czy z kimś ??
Alex: Dziękuje. Tak mieszkam sama a ty sam czy z kimś ??
Niall: Ja mieszkam jeszcze z 4 przyjaciólmi
Alex: Prosze - podajesz mu sól - To musicie miec wesoło, może zostaniesz na kawie lub herbacie ???
Niall: Tak i to za wesoło. Bardzo chętnie bym został, ale musze już iść bo zaraz po mnie przyjdą
Alex: Jasne leć mam nadzieje, że jeszcze się spotkamy i pogadamy
Niall: Oczywiście. To do zobaczenia - Uśmiechnął się i mnie przytulił
Alex: Do zobaczenia - również go uścisnęłam.
Zamknęłam drzwi po gościu i wróciłam do moich naleśników. Gdy miałam brać sie za jedzenie, znów ktoś zadzwoniła do drzwi. Poszłam otworzyć, a moim oczą ukazał się.....

************************************************************************************
Cześć! mamy już pierwszy rozdział. Mamy nadzieje, że się wam spodoba.. 2 rozdział byc może pojawi się jutro / Mrs.Malik i Hazzowa

1 komentarz: