czwartek, 26 września 2013

Rozdział 20

Przepraszamy, że tak poźno lecz nie miałyśmy dostępu do internetu, a do tego rozwalił sie tablet gdzie był zapisany rozdział . a teraz zapraszamy do przeczytania . Wybaczcie, że taki krótki.
******************************************************-****************************

  ******** Następnego dnia ********
Obudziłam się wtulona z Zayna podniosłam się delikatnie i przeleciałam wzrokiem po salonie na kanapie Louis z Eleanor leżelo w swoich objęciach. Perrie siedziała koło kanapy, ja z Zaynem na środku, Liam z Danielle przytuleni spali na fotelu, a Niall i Harry obok nas w swoich objeciach. Wstałam wyciągnęłam telefon i zrobiłam zdjęcie, w podskokach poszłam do kuchni wzięłam patelnie i drewnianą łyżkę poszłam z powrotem do salonu i zaczęłam tą łyżką walić o tą patelnie. Momentalnie wszyscy wstali, przestałam zapytałam kto pomoże mi zrobić coś na śniadanie zgłosił się Harry nie powiedziałam nic tylko kiwnęłam głową na zgodę. Harry poszedł już do kuchni
A: A wy tu posprzątajcie - powiedziałam
Zobaczyłam Zayna i Perrie, którzy posłali mi współczujące spojrzenia wzruszyłam ramionami i poszłam do kuchni. Zobaczyłam już Harrego stojącego przy blacie patrzył w moją stronę.
A: Więc co robimy na śniadanie ? - zapytałam podchodząc do lodówki.
H: Nie mam pojęcia - odpowiedział
A: To może zrobiny sałatkę z kurczakiem ? - zapytałam
H: Dobry pomysł . - poparł mnie .
Wyciągnęłam miskę, kurczaka, i inne przybory. Zaczeliśmy przygotowywać Hazza wziąl kurczaka na patelnie i zaczął go smażyć nie odzywaliśny się do siebie. W końcu postanowiłam przerwać tą ciszę.
A: Harry możemy porozmawiać .? - zapytałam ostrożnie
H: Pewnie - puścił uśmiech w moją stronę.
A: Wiesz, że nie będziemy już razem zraniłeś mnie potwornienie do tego dwa razy - powiedziałam
H: Tak wiem, ale myślałem, że jednak dasz mi ostatnią szanse
A: Przykro mi Hazz, ale za dużo razy mnie zraniłeś. Możemy zostać przyjaciółmi ? - zapytałam z nadzieją .
H: Przyjaciółmi - powiedział i wystawił mały paluszek
A: Obiecujesz .? - zapytałam i zaplątałm mój mały paluszek wokół Jego
H: Obiecuje .
Wróciliśmy do robienia śniadania po chwili było skończone wzięłam miskę, a Hazz talerze weszliśmu do salonu było tam wszystko posprzątane.
A: Śniadanie podano - powiedziałam z dziwnym akcentem
Wszyscy zaczeliśmy się śmiać usiedliśmy przy stole na przeciwko mnie usiadł Zayn i Perrie. Z prawej strony usiadła Danielle obok niej Liam, z lewej strony Eleanor, a obok niej Louis. Reszta usiadla byle gdzie, zaczeliśmy jeść śniadanoe wszyskim smakowało rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Humor poprostu nam dopisywał spojrzałam na Zayna i przygryzłam warge seksownie wyglądał w nie ułożonych włosach no po prostu jak nie On. Zayn wyczuwając, że ktoś go obserwuje podniósł wzrok i napotkał moje spojrzenie uśmiechnął się i również przygryzł wargę zaśmiałam się cicho i zaczęłam konsultować swoją sałatkę.
Po śniadaniu wszysc rozeszli się został tylko Zayn by mi pomóc gdy wszytkich pożegnaliśmy zaczeliśmy sprzątać.
A: Zayn kiedy jest właściwie ta gala .? - zapytałam, iż nie miałam żadnego pojęcia.
Z: Po jutrze - odpowiedział z uśmiechem
Zakończyliśmy sprzątanie poszłam odprowadzić Zayna do drzwi musiał iść już pożegnałam się z Nim i sama udałam się do swojego pokoju. Wzięłam piżamę i poszłam wziąść prysznic z łazienki wyszłam odświeżona położyłam się na łóżku i czekałam na sen przed snem dostałam jeszcze wiadomość od Zayna

 OD: Zayn
Dobranoc księżniczko słodkich snów ;*

Do: Zayn
Wzajemnie mam nadzieje, że będą słodkie ;*

Odłożyłam telefon na szafkę nocną i uśmiechnęłam się i położyłam z powrotem głowę na poduszke z uśmiechem usnęłam

                                  ******** Dwa dni później ********
Dziś jest gala jestem strasznie niecierpliwa z chłopakami się nie spotykaliśmy przez te dwa dni ponieważ mieli próby nie mam im tego za złe. W ciągu tych dni spędzałam ten czas z dziewczynami oraz rozmawiałan ze swoją mamą, która przepraszała mnie za to, że nie dzwoniła, ale miała jakieś tam sprawy związane z pokazem mody nie gniewam się na nią nawet nie wiedziałam bym czy znalazłam bym dla niej czas. Jest godzina 15:00 o 18:00 ma przyjść po mnie Zayn nie wiedząc co ze sobą zrobić poszłam do salonu i zaczęłam oglądać jakiś nudny serial, ale że nie miałam nic do roboty zaczęłam oglądać. Nawet nie zorientowałam się a była już 16:40 wyłączyłam telewizor i poszłam do siebie chwyciłam ubrania i poszłam wziąść prysznic. Ubrana wyszłam z łazienki podeszłam do mojej toaletki zaczęłam robić makijaż gdy zrobiłam makijaż została mi jeszcze fryzura po 30 minutach byłam gotowa wzięłam kopertówke włożyłam tam telefon chusteczki papierosów nie brałam bo wiedziałam, że bedzia miał Zayn. Gdy schodziłam na dól usłyszałam dzwonek do drzwi zeszłam na dól po drodze zatrzymałam się przy lustrze i stwierdziłam, że wyglądam OK. Otworzyłam drzwi i zobaczłam Zayna w garniturze wyglądał seksownie na mój widok wybłuszył oczy i się wpatrywał we mnie.
A: Aż tak źle wyglądam ? - zapytałam zmartwiona
Z: Nie wyglądasz po prostu Bosko nie mam słów - odpowiedział nadal się wpatrując - chodźmy - ocknął się i podał mi rękę.
Zakluczyłam dom i poszłam za chłopakiem do czarnej limuzyny weszłam do środka i zobaczyłam, że Danielle i Eleanor już są. Wszyscy mówili, że wyglądam ślicznie zaczeliśmy rozmawiać czułam na sobie raz po raz wzrok Harrego, ale go ignorowałam nie chciałam sobie psuć zabawy, a poza tym mówiłam, że możemy być przyjaciółmi. Po nie całych 20 minutach byliśmy na miejscu. Pierwszy wyszedł Harry po nim Niall, za Niallem poszedł Louis z Eleanor, następnie Dan i Liam, a my na końcu gdy wyszliśmy fotografowie zaczeli robić zdjęcia niektórzy coś szeptali, że jesteśmy parą nie zwracaliśmy na to uwagi i poszliśmy dalej. Siedziałam już na swoim miejsu miedzy Zaynem, a Harrym dziewczyny siedziały koło swoich chlopaków. Zaczęło się chłopcy dostali nagrodę za najlepszy teledysk do LWWY, dostali również za zespół roku i Harry został nominowany do najładniejszego uśmiechu, który wygrał. Po skończonej gali pojechaliśmy na After Party, na której spotkałam Perrie. Poszliśmy z dziewczynami zatańczyć o ile można nazwać tańczeniem bo to co my robiliśmy jest nie do opisania. Dj puścił wolny kawałek chciałam się idać na miejsce, lecz ktoś mi to uniemożliwił zostałam wciągnięta znów na parkiet obrócił mnie w swoją stronę i zobaczyłam te czekoladowe oczy gdy zobaczyłam, że to Zayn nie chciałam już uciekać. Malik położył dłonie na mojej tali, a ja swoje ręce zarzuciłam mu na szyje i się wtuliłam w Niego. Kołysaliśmy się w rytm piosenki jak się skończyłam wspięłam się na palce i pocałowałam Mulata w policzek jednocześnie dziękując za taniec. Trzymając się za ręce wróciliśmy na nasze miejsca gdzie siedziała reszta naszych przyjaciół dosiedliśmy się do nich i zaczeliśmy pić ja dokończyłam swojego drinka i nie chciałam więcej nie miałam jakoś dziś ochoty za to reszta prócz Liama i Dziewczyn nie oszczędziła sobie. Po 3:00 nad ranem zaczełiśmy się zbierać nie chciało nam się dzwonić po kierowce więc poszliśmy na piechote. Boże gdybym wiedziała, że to się tak skończu to chyba bym zrezygnowała z tego spaceru. Śmiejemy się z dziewczyn jak nienormalne no, ale byście zareagowali gdybyście zobaczyły Zayna, który przytula się do lampy i wyznaje jej milość, albo Hazza i Louis oni zaczeli śpiewać do siebie serenady prztulać się, a nawet gdy się wywalili nadal to robili. Niall dostał czkawki, Liaś się załamał, a my z dziewczynami się prawie trulamy po ziemi. Po jakiejś godzinie doszliśmy do domów pomogłam Liamowi zanieść tych pijaków. Danielle zajęła się Niallem, Liam Harrym, Eleanor Louisem, a ja Zaynem. Zaprowadziłam go do pokoju i kazałam mu by się rozebrał i położył, ale On nie nie chcąc tracić czasu sciągnęłam z Niego marynarke i koszule nie odbyło by się przecież bez głupich komentarzy, których nie komentowałam. Gdy był już w bokserkach chciałam wyjść z pokoju jednak mnie zatrzymał obróciłam się w Jego strone.
Z: Prosze zostań ze mną - poprosił i zrobił maślane oczy
A: A jak zostanę pójdziesz spokojnie spać ? - zapytałam
Z: Oczywiście.
Nie mając innego wyboru wzięłam jakąś koszulkę, która leżała na krześle i poszłam się przebrać. Gdy wyszłam z łazienki zobaczyłam siedzącego Zayna na łóżku.
A: Czemu nie leżysz ? - zapytałam zdziwiona
Z: Bo jak bym się położył to bym zasnął, a wtedy byś mi uciekła .- powiedział to jak małe dziecko.
Położył się ja postąpiłam tak samo leżalam tak jakiś czas nie mogąc zasnąć coś mnie natchnęło nie wiem co podniosłam się lekko i pocałowałam delikatnie Zayna w usta. Chłopak po ruszyl sie mamrocząc coś po nosem położyłam się z powrotem poczyłam, że Malik kładzie rękę na mojej tali i przysuwa do siebie. Uśmiechnęłam się pod nosem i tak zasnęłam.

***********************************************************************************

Prosze jaesli czytacie komentujecie poniewaz dla nas to jest motywacja do nastepnego / Malikowa i Hazzowa

2 komentarze:

  1. Super *.*
    Już się nie mogę się doczekać nexta <333
    Zapraszam do mnie :)
    http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń