Rozdział dedykowany Justynie KC <3
*********************************
******** Miesiąc później ********
Obudził mnie śmiech Ally z kuchni wstałam z łóżka i zobaczyłam 8:00 dziwne Ona nigdy tak nie wstawała. Zeszłan na dół w szlafroku weszłam do kuchni i stanęłam jak wryta. Przy stole siedział Zayn z Ally nie, nie na pewno mam jakieś zwidy On powinien być w trasie.
A: Jeszcze śpie ?- zapytałam
Z: Hej skarbie nie, nie śpisz - powiedział i pocałował mnie
A: Co ty tu robisz ?- zapytałam
Z: Jak to co przyjechałem do Was do domu - odpowiedział
A: Tak się ciesze - rzuciłm mu się ma szyję
Z: Ja też skarbie - oddał uścisk
Zayn pokazał mi stół zobaczyłam przyszykowane śniadanie.
Z: Siadaj- powiedzial
Usiadłam na krześle i wzieliśmy się za jedzenie śniadania. Mała bardzo się cieszyła gadała z Zaynem stęskniła się za nim opowiadał o tym jak śpiewała, a Tommy kopał
Z: Co ty zrobiłaś z włosami ?- zapytał dopiero teraz orientując się, że zmieniłam kolor
A: Byłam u fryzjera - odpowiedziałam
Z: Ale czemu zmieniłaś kolor. ?- Zapytał
A: Chciałam czegoś nowego - wzruszyłam ramionami
Z: Ale czarny - powiedział
A: Nie musi ci się podobać ważne, że mi się podoba - mruknęłam
Z: Podoba mi się i już się tak nie złość - dał mi buziaka
A: Dobra - powiedziałam, a on pocałował mnie namiętnie
Z: Tęskniłem - powiedział mi na ucho
A: Ja też - odpowiedziałam
Z: Ja bardziej
A: Nie prawda
Al: A zia mnią ?- zapytała Al
Z: Za Tobą koteczku też bardzo tęskniłem - powiedział i wziął ją na kolana
Al: Ja tez zia Tiobą - odpowiedziała i wtuliła się w Niego
Zayn pocałował ją w główkę. Zjadłam śniadanie wstałam od stolu i poszłam na górę. Uszykowałam sobie ubrania weszłam do łazienki wzięłam prysznic ubrałam się w rozciągnięty sweterek i czarne spodnie zeszłam na dół. Zayn bawił się z małą, a ja usiadłam na kanapie i parzyłam na nich.
Z: Co jest ? Chodź tu - powiedział
A: Weź nie mam siły nie chce mi się - odpowiedziałam
Z: Leniuch - powiedział
A: Wypraszam to sobie szkoda, że to ty nie możesz być w ciąży wtedy zobaczył byś jak to jest - mruknęłam
Z: Oj tam - posłał mi buziaka
Wywróciłam oczami, a Zayn zajął się zabawą z Ally. Położyłam się na kanapie i patrzałam na nich Ally tłumaczyła coś Zaynowi. Poddała się gdy Zaynjej nie słuchał wzięła lalke i zaczęł jej śpiewać. Zayn uśmiechnął się i patrzył na nią jak zaczarowany. Nie dziwie mu się mała ma śliczny głos ta uśmiechnęła się i śpiewała dalej pokazała Zaynowi, że ma razem z nią śpiewać. Zayn wykonał jej polecenje i teraz razem śpiewali położyłam ręke na brzuchu i poczułam jak mój synek kopie.
A: Przez was Tommy kopie - powiedziałam
Oni jak na komende zerwali się z podłogi i podlecieli do mnie. Przyłożyli ręce do mojego brzucha i śpiewali. Mały kopał uśmiechli.się, Zayn wziął Ally na kolana i usiedli obok mnie
Z: Na Ally działało mówienie, a Na niego śpiew - powiedział
A: Rodzina artystów oprócz mamy - powiedziałam
Z: Nie mów tak jesteś wyjątkowa - odpowiedział
A: Nie mam żadnych talentów - uśmiechnęłam się
Z: A zdolność do rodzenia ślicznych dzieci ?- zapytał, a ja zaczęłam się śmiać
A: To nie jest talent - odpowiedziałam
Z: Oj tam oj tam - pocałował mniw
Odwzajwmniłam pocałunek Zayn na końcu pocałunku przygryzł moją dolną wargę. Przyciągnęłam go jeszcze blizej nie pozwalając się odsunąć. Wpiłam się w Jego usta jeszcze raz i tym razem ja przygryzłam jego wargę. Odsuneliśmy się od siebie i patrzeliśmy w oczy.
Z: Kocham cię maleńka - powiedział
A: Ja Ciebie też mały - odpowiedziałam
Z: Ja mały ?? O ty - powiedział i zaczął mnie łaskotać
Śmiałam się głośno Ally dołączyła do nas tyle, że poszła na Zayna. Śmialiśmy się wszyscy po 5 minutach skończyliśmy i usiedliśmy. Zayn nas przytulił do siebie wtuliłam się w niego włączyłam telewizje i zaczeliśmy oglądać
N: Ooo hej - powiedziała Nat
A: Hej - odpowiedziałam
Z: Cześć - powiedział
N: Eee wróciłeś ? - zapytała
Z: Tak wróciłem, a właśnie Niall kazał powiedzieć, że jak wstaniesz masz iść do Nas ?- odpowiedział
N: Na prawde ?- zapytała z niedowierzeniem
Z: Tak na prawde - odpowiedział
Nat jak petarda wyleciała z domu. Zaśmialiśmy się z Niej, a nie mówiłam, że tak będzie, ale nie chciała mnie słuchać.
Z: Wiedziałem- odezwał się
A: Co wiedziałeś ?- zapytałam
Z: Że na siebie lecą - odpowiedział
A: Ooo żebyś wiedział - powiedziałm
Z: Chodźmy tam - zaproponował
A: Dobra - odpowiedziałam
Wstałam z kanapy założyłam buty Zayn wziął Ally za ręke i wyszliśmy z domu. Szybko i po cichu weszliśmy do środka nie widzieliśmy ich w salonie tylko chłopaków. Weszliśmy, a wszyscy odwrócili się w naszą stronę.
Z: Cicho gdzie Niall i Natasha ?- zapytał.
L: Tu ich nie znajdziesz wyszli gdzieś - odpowiedział Louis
A: No nie !!- krzyknęłam
L: Nie denerwuj się tak - powiedział Louis
A: Nie denerwuje - odpowiedziałam
L: No dobrze, ładnie ci w tym kolorze - powiedział
A: Miło dziękuje - usiadłam na kanapie
Li: Tak dziwnie, ale ładnie - odezwał się Liam
A: Jak dziwnie ? - zapytałam
Li: Jak nie ty - odpowiedział
Zaśmiałam się Ally podeszła do Louisa i wgramoliła się na Jego kolana. Louis przytulił ją, a ona zaczęła się z nim bawić.
L: Moja słodziutka - powiedział
Al: Ne taty i mamy - odpowiedziała
L: Jak to ?- zapytał
Al: Ja mamy i taty - odpowiedziała
L: Smutno mi - zrobił minę zbitego psa
Al: Pseplasam - powiedziała i dała buziaka w policzek
Louis uśmiechnął się i też jej dał buzi. Zaczął ją łaskotać
Al: Nie wulek hahaha - mówiła przez śmiech
L: Czemu nie ?- zapytał
Al: Bo nie hahaha - odpowiedziała
L: Tak - powiedział
Al: Nie !- krzyknęła, a Lou jej nie słuchał i dalej łaskotał - Mama tata !!- krzyczała przez śmiech
A: Co skarbie ?- zapytałam
Al: Psestać - powiedziała
A: Louis przestań - powiedziałam do Niego
L: Czemu ?- zapytał
A: Bo zaraz będzie płakać - odpowiedziałam
L: Nie płacz - powiedział i ją przytulił
Al: Dobzie - odpowiedziała mu
Louis pocałował ją w nosek Ally złapała go za nos i pociągnęła
L: Nie rób tak kotku - powiedział
Al: Ciemu ?- zapytała
L: Bo to boli - odpowiedział
Al; Pseplasam - powiedziała i przytuliła go
L: Oj dobrze - powiedział
U chłopaków siedzieliśmy chyba do północy zaczeliśmy się zbierać. Zayn wziął na ręce śpiącą Ally gdy mieliśmy już wychodzić wpadliśmy na Natashe i Nialla. Zayn zagwizdał oni nie zwrócili uwagi poszli tylko do pokoju Nialla.
H: Będzie się działo - powiedział Hazz
Z: Będzie zabawa - dopowiedział Zayn
L: Znowu w noc będzie moc - dołączył Louis
Li: Będzie głośnio, będzie radośnie
H: I znowu nie śpimy przez całą noc - wygłupiali się
Zaśmiałam się z nich wyszliśmy z domu i poszliśmy do naszego. Zayn poszedł odnieść Ally do pokoju, a ja wzięłam piżamę i poszłam pod prysznic. Szybko się wykompałam ubrałam piżamę i wyszłam z łazienki. Zayn leżał jiż umyty na łóżku położyłam się koło Niego. Przytulił mnie mocno uważając na mój brzuch. Wtuliłam się w Niego i w takiej pozycji zasneliśmy.
*********************************
Dodałam jeszcze dziś następny :D do nastepnego / Malikowa i Hazzowa
Hejka,słuchajcie,czytam tego bloga już bardzo długo,kocham go i jest przewspaniały! Nigdy jeszcze nie komentowałam gdyż myślałam,że jeśli nie mam konta Google to nie mogę komentować. Do tej chwili gdy czytałam nie musiałam nigdy czekać na inne części. Mega się wkręciłam! To jest takie piękne,cała ta historia,i pomyśleć,że Lexi zaczynała jako kryminalistka <33 Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział! Na Facebooku nazywam się Julia Eksztein. Jeśli posiadacie jakiś fanpage tego bloga,to polubię go w mgnieniu oka! <3 Mogłabym prosić (jeśli nie,to nie ;) ) o dedykację dla mnie jeśli pojawi się kolejna część :) ? Byłabym MEGA MEGA wdzięczna. Kocham Was. Nie znam Waszych imion ale Malikowa i Hazzowa są bardzo wymowne ;D
OdpowiedzUsuńPS Tommy to piękne imię <3 <3
POZDRAWIAM I CZEKAM NA KOLEJNE CZĘŚCI!!!! <3 <3 ♥♥♥♥♥
Hej nie ma.sprawy i nastepny bedzie zadedykowany dla ciebie ;) Malikowa to jestem ja Patrycja, a Hazzowa moja przyjaciolka Anita ;) nastepna czesc jest dluga i.nie wiemy kiedy pojawi sie nastepny, ale postarany sie jak.najszybciej :*
OdpowiedzUsuń