sobota, 15 lutego 2014

Rozdział 41

Rozdział dedykowany Justynie KC ;**
*********************************
******** Pół roku później ********
Czekałyśmy w domu na chłopaków, ale ich jeszcze nie było. Miałam czarne wizje, że mogło się coś stać, ale nie mogę tak myśleć. Ally co chwila pytała kiedy będzie tata. Zadzwonił mój telefon zobaczyłam, że Zayn dzwoni od razu odebrałam
* Rozmowa *
A: Gdzie wy jesteście ?- zapytałam na wstępie
Z: Kotku nie wracamy - odpowiedział cicho
A: Jak to ? Mieliście wrócić dziś - powiedziałam
Z: Nie możemy - odpowiedział
A: Jak nie możecie mieliście być pół roku, a nie więcej. Na ile zostajecie ?- zapytałam zdenerwowana
Z: Nie denerwuj się - powiedział
A: Na ile ?- powtórzyłam
Z: Od 3 do 4 miesięcy - szepnął
A: Żartujesz sobie ze mnie - krzyknęłam - Tyle jeszcze, było do pół roku cholera wiedziałeś, że się przedłuży - krzyczałan na Niego
Z: Nie wiedziałem i nie krzycz - powiedział
A: To widzimy się za..... - nie dokończyłam brzuch zaczął mnie boleć chwyciłam się za niego, Nat pomogła mi usiąść.
Z: Kotku co jest ?- zaniepokoił się
A: Nic - odpowiedziałam
N: Brzuch - powiedziała Nat wyrywając mi telefon
Nie słyszałam dalszej rozmowy bo Nat się trochę oddaliła, ale w pewnym momencie oddała mi telefon.
A: Co ?- zapytałam
Z: Skarbie nie denerwuj się - powiedział
A: Jak ?- zapytałam
Z: Skarbie wrócę szybko nawet jak będzie potrzeba to szybciej - odezwał się ignorując moje pytanie
A: Jak chcesz - mruknęłam
Z: Nie jak chce bo chce być przy was - powiedział
A: Na prawdę ?- zapytałam
Z: Tak na prawdę, kiedy będziesz mieć badania ? Wiadomo chłopiec czy dziewczynka ?- zadawał pytania
A: Chłopczyk i za tydzień badania - odpowiedziałam
Z: Myślałaś nad imieniem ?- zapytałam
A: Nathan - odpowiedziałam drocząc się
Z: Nic z tego - powiedział
A: Ale to śliczne imię - droczyłam się dalej
Z: Nie
A: Tak śliczne jest Nathan - powiedziałam
Z: N.I.E - przeliterowal
A: Co ci się nie podoba w nim ? A tak ten z The Wanted ma na imię, a to nic złego - mruknęłam
Z: Yhm - mruknął
A: Dobra widzę, że nie dogadamy się. Jakie ty proponujesz imię ?- westchnęłam
Z: Lucas - odpowiedział
A: A co myślisz o Tommy ? - zapytałam
Z: Ładne - odpowiedział
A: Mi też się podoba, więc Tommy będzie - powiedziałam
Z: No i wspaniale
A: Tommy Malik - szepnęłam
Z: Cudownie - i w tym momencie jestem pewna, że się uśmiechnął
A: Wiem - powiedziałam
Z: Będę kończyć skarbie. Kocham was - powiedział
A: My Ciebie też - odpowiedziałam
Rozłączył się odłożyłam telefon dziewczyny spojrzały na mnie.
A: Nie przyjadą bedą za 3-4 miesiące - wyjaśniłam
El: Dlaczego ?- zapytała
A: Nie mogą nie wiele powiedział mi - wzruszyłam ramionami
D: To straszne - powiedziała Dan
A: Wiem - odpowiedziałam
El: Damy radę - uśmiechnęła się lekko
A: Oby - odpowiedziałam i spojrzałam na swój brzuch
Pogłaskałam go był już duży. Uśmiechnęłam się pod nosem podniosłam wzrok i zobaczył dziewczyny, które patrzą na mnie.
A: Co ?- zapytałam
El: Słodko wyglądasz - odezwała się
Al: Mama de tata ? - zapytała Ally
A: Dzisiaj go nie będzie - odpowiedziałam
Al: A ciedy ?- zapytała
A: Córeczko tatuś musiał zostać dłużej - wytłumaczyłam jej
Al: Dobzie - odpowiedziała
Ally podeszła do mnie przytuliła się do mojego brzucha i pocałowała go. Uśmiechnęłam się do niej wzięłam bym ją na kolana, ale mój brzuch przeszkadza. Przystawiłam jej krzesełko usiadła na nim i dalej się przytulała. Dziewczyny musiały się zbierać pożegnałyśmy się z nimi. Natasha zaczęła robić jedzenie chciałam jej pomoć, ale mi nie pozwoliła. Ally bawiła się moimi palcami. Nat wzięła włączyła muzykę na stacji gdzie puszczają tylko piosenki chłopaków. Ally od razu zaczęła śpiewać bardzo lubiłam jak śpiewa Tommy pewnie też bo zaczął kopać.
A: Tommy lubi twój głos - powiedziałam do Niej
Al: Tiak, a wies ?- zapytała po swojemu
A: Tak, daj rączke - powiedziałam, a ona podała mi ręke
Położyłam ją na brzuchu mała śpiewała, a Tommy kopnął
Al: Jeej !!- powiedziała
Zaczęła od nowa śpiewać, a on kopał. Pamiętam jak powiedziałam jej, że będzie mieć brata. Jej mina była bezcenna chciała miec siostę, ale myślę, że się cieszy.
A: Kotku cieszysz się, że będziesz mieć braciszka ?- zapytałam
Al: Tiak - odpowiedziała i dała mi buzi w usta
Uśmiechnęłam się do Niej i przytuliłam ją do siebie.
A: Kocham cię żabko - powiedziałam
Al: Kociam cie mama, a tate kociasz ?- zapytała
A: Oczywiście - odpowiedziałam jej
Al: To dobzie bo ja waś teź - powiedziała - i Ciebie teź - powiedziała do brzucha
Nat postawiła sałatkę na stole wzieliśmy się sa jedzenie. Mała jadła z apetytem tak samo jak ja. Po zjedzonym obiedzie wzięłam się za sprzątanie i nawet nie zwracłam uwagę na Nat, która mówiła, że zajmie się tym. Po wszystkim zaczęliśmy oglądać telewizję. Siedzieliśmy na kanapie cały dzień dzwoniła do mnie Trishia i pytała jak się czuje i tak dalej. Takich dni potrzebowałam trochę źle się czuje jak widzę, że Nat robi praktycznie wszystko za mnie. Weszłam na TT i zobaczyłam twetta Zayna, który brzmiał będę miał synka. Uśmiechnęłam się pod nosem pokazałam to Nat i również się uśmiechła
A: Słodko - skomentowałam
N: A ty się martwiłaś, że nie będzie się cieszył - powiedziała
A: Oj tam - odpowiedziałam
N: Ja nadal nie wierze moja mała Alex - powiedziała
A: To znaczy ?- zapytałam
N: Zobacz jesteś już żonata masz dziecko 2 w drodze - uśmiechnęła
A: No i ?- zapytałam
N: Oj tam no - uśmiechnęła się
Zaśmiałam się z Niej, a ona przytuliła mnie. Wtuliłam się w nią po chwili do nas Ally dołączyła usiadła pomiędzy nami. Przytuliliśmy ją mocno do siebie Ally zaczęła cicho śpiewać chyba będzie piosenkarką.
A: Chyba znalazła swoje powołanie - powiedziałam
N: O tak mała piosenkarka - zgodziła się ze mną
Al: Tiak - odezwał się
Zaśmiałam się, a ona dalej śpiewała. Patrzyłam na nią z uśmiechem.
A: Mój aniołek - powiedziałam i pocałowałam ją w główkę
Ally oparła się o mnie i już nie śpiewała
A: Czemu nie śpiewasz ?- zapytał
Al: Nie cie jus - odpowiedziała
A: Rozumiem to co robimy koteczku ?- zapytałam
Al: Do taty - odpowiedziała
A: Wiem, że byś chciała - powiedziałam
Ally zeszła z kanapy poszła do kuchni po chwili wróciła z moim telefonem usiadła na kanapie. Odblokowała go powciskała coś i przyłożyła do uszka. Usłyszeliśmy sygnał i po chwili głos.
Z: Cześć kochanie milo, że dzwonisz właśnie o Tobie myślałem - odezwał się Zayn
Al: Cesc tata - powiedziała
Z: Witaj księżniczko - odpowiedział
Al: Ciedy bedes w domu ?- zapytała
Z: Spróbuje hak najszybciej, ale nic nie obiecuje - odpowiedział
Al: Dobzie kociam cie
Z: Ja Ciebie też kocham skarbie, ucałuj mamę - powiedział
Ally dała mi słuchawkę przy tym dawając buziaka uśmiechnęłam się do niej.
A: Slodki buziak żabko - powiedziałam i pocałowałam ją w głowe.
A: Hej skarbie - odezwałam się do Zayna
Z: No witaj kicia - odpowiedział
A: Co tam u Was ?- zapytałam
Z: Świetnie, a u Was ?- zapytał
A: Nie narzekam jest dobrze, co robicie ?- odpowiedziałam
Z: Siedzę i na razie odpoczywam, a Wy ? - zapytał
A: Odpoczywam z Nat, a Ally teraz bawi się i coś śpiewa pod nosem - odpowiedziałam
Z: Moja gwiazda - powiedział
A: Chyba moja - odpowiedziałam
Z: Nasza - zaśmiał się
A: Tylko nasza - potwierdziłam
L: Moja też - krzyknął Louis
Z: Zapomnij - odpowiedział mu
L: Ale dlaczego ona też jest moja - sprzeczał się dalej
Z: Nie jest, nie była i nie będzie - powiedział mu
L: Ranisz mnie - odpowiedział
Z: Trudno - mruknął
L: Zobaczymy jak będziesz coś chciał - i w tej chwili pewnie pokiwał palcem
Z: Oj tam - odpowiedział, a ja zaśmiałam się
A: Jaki Louis - powiedziałam
L: Co ja ?- zapytał
A: Nic, nic - odpowiedziałam
Ni: Siemka Lexi jest jeszcze u Ciebie Natasha ?- zapytałam Niall
A: Tak Nat do Ciebie - powiedziałam i dałam jej telefon
Zaczęła rozmawiać ja wstałam z kanapy i poszłam do łazienki. Wyszłam z niej Nat jeszcze rozmawiała z Horankiem wzrussyłam ramionami i poszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia. Ally pobiegła za mną.
Al: Mama amu amu - powiedziała
Zaśmiałam się i zaczęłam robić nam kanapki zrobiłam wiecej dla Nat jeszcze. Wróciliśmy, a ta dalej gadała. Położyłam talerz na stole, a mała zaczęła jeść. Ally szybko jadła i się zachłysnęła poklepałam ją po plecach.
A: Powie - powiedziałam
Al: Dobzie - odpowiedział
Jedliśmy, a Nat nadal rozmawiała, Ally jadła już wolniej
A: Nat może byś zjadła coś ?- zapytałam
N: Dobra - odpowiedziała
Wzięła kanapkę i dalej gadała zaśmiałam się pod nosem. Jadłam już 2 kanapkę i podała mi słuchawkę.
A: Tak - powiedziałam z pełną buzią
Z: Kotku nie mów z pełną buzią - powiedział
A: Oj tam oj tam, Ally powoli - powiedziałam, a Ally znów się zachłysła poklepałam ją po plecach i dałam wody.
Z: Al też je ?- zapytał
A: Tak i się śpieszy jakby ktoś miał jej to zabrać - odpowiedziałam
Z: Jak Niall - powiedział
A: Żebyś wiedział, dziś waliła w stół ręką i wołała jeść - powiedziałam, a Zayn zaczął się śmiać. Śmiał się i po chwili usłyszałam huk
A: Zayn ?!- powiedziałam
Z: Spokojnie tylko spadłem z kanapy Niall dziś też tak robił - odpowiedział
A: Uważaj na siebie - powiedziałam
Z: Skarbie nie musisz się o mnie martwić spokojnie, ty też uważaj na siebie - odpowiedział
A: Nie mów tak - mruknęłam
Z: Dobrze już nie będe - odpowiedział
A: No i tak ma być - zaśmiałam się
Z: Wariatka, kochanie kończe już musimy się zbierać Kocham was trzymaj się - powiedział
A: Dobrze my Ciebie też kochamy ty też się trzymaj - odpowiedziałam
Rozłączył się odłożyłam telefon i spojrzałam na Nat
N: Co ?- zapytała
A: Mam pomysł - odpowiedziałam
N: Jaki ?- zapytała
A: Idziemy do fryzjera - odpowiedziałam
N: Po co niby ?- spytała
A: Jak to po co mam ochote na zamianę fryzury - odpowiedziałam
N: A mała ?- zapytał ponownie
A: Pojedzie z nami - wzruszyłam ramionami
Nat westchnęła poszłam się przebrać i małą. Zeszliśmy na dół ubraliśmy się poszliśmy do samochodu. Nat kierowała i pojechaliśmy do fryzjera na miejscu byliśmy po 15 minutach wyszliśmy z samochodu i weszliśmy do środka.
F: W czym mogę pomóc ?- zapytała
A: Chciałam przyciąc włosy i zafarbować - odpowiedziałam
F: Dobrze na jaki kolor by pani chciała pofarbować ?- zapytała
A: Czarny - odpowiedziałam
F: Dobrze, proszę usiąść - powiedziała i wskazała na fotel
Usiadłam na fotelu , a pani zaczęła farbować. Zaśmiała się z miny Ally. Po godzinie mogła zobaczyć swój nowy kolor bardzo mi się podobało
N: Bosko - powiedziała
Al: Mama silicnie - dołączyła Ally
A: Dziękuje
Fryzjerka jeszcze obcięła włosy, ale tylko odrobinę po cieniowała mi. Podziękowałam jej zapłaciłam i poszliśmy do samochodu. Pojechaliśmy do domu po 10 minutach byliśmy na miejscu wyszliśmy z samochodu. Weszliśmy do domu Ally od razu pobiegła do salonu bawić się. Poszłam za nią usiadłam na kanapie odruchowo spojrzałam na zegarek 18:20 jeszcze troche i trzeba iść Ally umyć.
Al: Baje - powiedziała
A: Już już - odpowiedziałam
Włączyłam jej bajkę, a ona usiadła koło mnie i zaczęła oglądać. Śmiała się głośno, a ja nie rozumiałam z czego. Wstałam z kanapy i poszłam do kuchni Nat gotowała coś co pięknie pachniało. Podeszłam do Niej zaglądnęłam przez ramię.
A: Co gotujesz ?- zapytałam
N: Kurczaka w winie - odpowiedziała
A: Mmm pięknie pachnie - powiedziałam
N: Samakuje jeszcze lepiej - puściła mi oczko
A: Już nie mogę się doczekać długo jeszcze ?- zapytała
N: Nie zaraz będę nakładać wyciągnij talerze - odpowiedziałam
Podeszłam do szafki i wyciągnęł talerze położyłam je na stole. Nat po chwili nałożyła na talerzach kurczaka zawołałam Ally, która od razu się zjawiła w kuchni. Posadziłam ją na krześle i zajęłam miejsce obok Niej. Zaczeliśmy jeść Nat miała racje było jeszcze lepsze Ally jadła z apetytem smakowało jej. Skończyła jeść i spojrzała na mnie.
Al: Cie jesce - powiedziała
Nałożyłam jej jeszcze jednego kurczaka, ale mniejszego Ally zjadła popiła herbatą i poszła z powrotem do salonu. Po chwili i my skończyliśmy jeść Nat zaczęła sprzątać, a ja poszłam po Ally.
A: Idziemy się kompać - powiedziałam
Al: Nie - odpowiedziała
A: Tak dalej chodź - podeszłam do Niej i wzięłam na ręce
Al: Nie sama - powiedziała
A: No dobrze - odpowiedziałam i postawiłam ją na podłoge
Poszliśmy do łazienki nalałam jej wody rozebrałam ją i zaczęłam myć. Ally bawiła się i pryskała cała mokra. Oddałam jej lekko, a ona śmiała się głośnio i mnie chlapała. Wyszła z wanny wytarłam ją ręcznikiem i ubrałam w piżamkę.
A: Idziesz spać czy na dół oglądać bajki ?- zapytałam ją
Al: Baje - odpowiedział
Zeszłam z nią na dół posadziłam na kanapie i włączyłam bajki. Usiadłam koło niej Ally położyła się tak, że głowkę miała na moich kolanach. Oglądaliśmy bajki dołączyła do nas Nat. Ally już po woli spała zaniosłam ją do ppkoju przykryłam kołdrą i zeszłam na dół
N: Oglądamy coś ?- zapytała
A: Może jakąś komedie - zaproponowałam
N: Pewnie - odpowiedziała
Puściliśmy sobie Las Vegas śmiałyśmy się. Koło 23:00 poszliśmy spać

*********************************
Hej mamy nowy rodział poświecilam sie i zamiast projekt do szkoly wstawiam rozdzial. Jesli sa bledy to przepraszamy, ale rozdzial byl pisany na telefonie. Pamietajcie jesli czytacie kpmentujcie to wiele dla nas znaczy. Do nastepnego / Malikowa i Hazzowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz